W Saksonii odkryto celtycki „puchar tęczy” z III wieku p.n.e. Historia najstarszej złotej monety znalezionej w tym regionie.
Państwowe Biuro Archeologiczne Saksonii zaprezentowało odkrycie, które rzuca światło na formę starożytnego handlu w Niemczech. 2200-letnia celtycka złota moneta pojawiła się na polu w pobliżu Gundorfu, na północny zachód od Lipska, stając się najstarszym znaleziskiem monetarnym w regionie.
Minister kultury i turystyki Saksonii, Barbara Klepsch, podkreśliła historyczne znaczenie odkrycia podczas oficjalnej prezentacji. „Ta złota moneta daje nam nowe spojrzenie na handel z Celtami i wymianę między ludami zamieszkującymi te tereny” – stwierdziła urzędniczka. Ten niewielki przedmiot o wadze zaledwie 2 gramów otwiera okno na przeszłość handlową, która łączyła odległe terytoria.
Moneta wybita z prawie czystego złota odpowiada ćwierć estatero celtyckiego. Na awersie widnieje stylizowana głowa, prawdopodobnie jelenia, natomiast na rewersie znajduje się otwarty naszyjnik z pogrubionymi końcami, gwiazda z zaokrąglonymi rogami i kula. Te ikonograficzne detale ujawniają artystyczną finezję celtyckich złotników z III wieku p.n.e.
Czym są tajemnicze celtyckie „tęczowe puchary”
Moneta znaleziona w Gundorfie należy do specjalnej kategorii znanej jako „tęczowy puchar”. Ta poetycka nazwa wywodzi się ze starożytnego germańskiego przesądu, zgodnie z którym skarby znajdowały się tam, gdzie tęcza dotykała ziemi. Średniowieczni chłopi wierzyli, że te zakrzywione złote monety spadły z nieba jako boski dar.
Legenda ta prawdopodobnie powstała, ponieważ monety te często pojawiały się na polach po intensywnych opadach deszczu. Woda wypłukiwała monety zakopane od wieków, pozostawiając je na powierzchni, jakby przyniosła je burza. Charakterystyczne wygięcie tych monet, przypominające małą miseczkę, wzmacniało przekonanie, że są to magiczne przedmioty spadające z chmur.
Archeolodzy wyjaśniają, że ten wklęsły kształt wynika z procesu bicia celtyckich monet. Złotnicy uderzali metal na kowadłach, które nadawały mu charakterystyczne wygięcie. Dalekie od bycia przedmiotami nadprzyrodzonymi, te „miseczki” stanowią techniczne zwieńczenie celtyckiej metalurgii w jej złotej erze.
Kim byli Celtowie i dlaczego bici złoto
Celtowie opanowali znaczną część Europy Środkowej w epoce żelaza. W latach VIII-I p.n.e. stworzyli wyrafinowaną cywilizację, która rozciągała się od Iberii po Czechy. Chociaż nigdy nie utworzyli zjednoczonego imperium, dzielili język, sztukę, tradycje religijne i techniki metalurgiczne, które identyfikowały ich jako spójną kulturę.
Bicie monet celtyckich rozpoczęło się około IV wieku p.n.e., zainspirowane kontaktami z Grekami i Macedończykami. Pierwsze monety naśladowały złote statery Filipa II Macedońskiego, ale stopniowo rozwinęły się własne style. Celtowie przekształcili realistyczne greckie twarze w coraz bardziej abstrakcyjne i geometryczne wzory, które odzwierciedlały ich duchowy światopogląd.
Złoto miało święte znaczenie dla ludów celtyckich. Symbolizowało nie tylko bogactwo materialne, ale także boską moc i połączenie z innym światem. Druidzi, celtycka kasta kapłańska, uważali złoto za metal słońca, który kanałował energie kosmiczne. Ten wymiar duchowy wyjaśnia, dlaczego wiele monet nigdy nie było w obiegu jako zwykła waluta, ale jako przedmioty rytualne lub symbole statusu.
Jak ta moneta trafiła do Saksonii
Saksonia znajduje się poza tradycyjnym obszarem osadnictwa celtyckiego, skupionego głównie w Czechach, Francji i na Wyspach Brytyjskich. Jednak pojawienie się tej monety potwierdza regularne kontakty handlowe między Celtami a ludami germańskimi zamieszkującymi tereny dzisiejszych Niemiec Wschodnich. Szlaki handlowe przebiegały przez Europę, transportując nie tylko towary, ale także idee, technologie i przedmioty prestiżowe.
Państwowa archeolog Regina Smolnik wyjaśnia, że moneta ta prawdopodobnie nigdy nie funkcjonowała jako środek płatniczy w nowoczesnym rozumieniu. „Ten znalezisko w idealnym stanie raczej nie funkcjonowało jako część systemu monetarnego. Było to raczej symbol statusu lub rezerwa wartości należąca do wyższej klasy społecznej, która utrzymywała stosunki handlowe z Celtami” – wyjaśnia specjalistka.
Germańscy przywódcy plemienni cenili egzotyczne przedmioty, które świadczyły o ich powiązaniach z odległymi ludami. Posiadanie celtyckiego złota oznaczało udział w dalekosiężnych sieciach handlowych, które obejmowały bursztyn z Bałtyku, sól z kopalń alpejskich i niewolników z pogranicza. Moneta ta stanowiła zarówno kapitał społeczny, jak i wartość ekonomiczną w społeczeństwach, w których prestiż określał hierarchię.
Dlaczego to odkrycie rewolucjonizuje archeologię saksońską
Do czasu tego odkrycia Saksonia znała tylko dwie starożytne monety celtyckie, z których jedna zaginęła w XIX wieku. Intensywne badania terenowe przeprowadzone w ostatnich latach dodały dziewięć kolejnych egzemplarzy do kolekcji państwowej. Spośród nich istnieje tylko jeden inny przedmiot ze złota, ale bez wyszukanych zdobień, jakie posiada puchar Gundorf.
Moneta ta wyprzedza pięciocentówkę znalezioną w pobliżu Zauschwitz w 2007 roku jako najstarszą monetę Saksonii. Ten srebrny egzemplarz, wybity na południu Niemiec na początku I wieku p.n.e., był rekordzistą przez prawie dwie dekady. Nowa złota moneta cofa się o kolejne dwa stulecia, dostarczając dowodów na działalność monetarną w III wieku p.n.e.
Tego typu odkrycia zmieniają ustalone narracje historyczne. Pokazują one, że granice między ludami celtyckimi i germańskimi były płynne, a ciągła wymiana wzbogacała obie kultury. Saksonia odradza się nie jako odizolowana peryferia, ale jako terytorium połączone z wielkimi sieciami handlowymi, które kształtowały przedrzymską Europę.
Kluczowa rola wolontariuszy poszukujących skarbów
Odkrycie to stanowi przykład udanej współpracy między amatorami a profesjonalistami w dziedzinie współczesnej archeologii. Poszukiwacz, który znalazł monetę, posiadał certyfikat Państwowego Urzędu Archeologii, programu szkolącego wolontariuszy w zakresie odpowiedzialnych technik poszukiwania skarbów. Certyfikat ten gwarantuje, że znaleziska są prawidłowo dokumentowane i trafiają do instytucji naukowych.
Minister Klepsch publicznie podziękowała wolontariuszowi za jego zaangażowanie: „To wolontariackie zaangażowanie pokazuje wkład naszych obywateli w badania i ochronę naszego dziedzictwa kulturowego. Wspólnie z Państwowym Urzędem Archeologii pomagają oni uwidocznić i zachować naszą historię i tożsamość kulturową”. Słowa te są wyrazem uznania dla faktu, że współczesna archeologia zależy od tej współpracy obywatelskiej.
Prawidłowe zgłaszanie znalezisk ma zasadnicze znaczenie dla legalnego wykonywania wykrywania metali w Niemczech. Certyfikowani wolontariusze przechodzą szkolenie z zakresu przepisów dotyczących dziedzictwa kulturowego, nieinwazyjnych technik wykopaliskowych i dokumentacji fotograficznej. Ta profesjonalizacja amatorów zwielokrotnia możliwości odkryć bez naruszania standardów naukowych chroniących kontekst archeologiczny.
Co moneta mówi o starożytnym handlu
Obecność celtyckiego złota w Saksonii potwierdza, że lokalne elity aktywnie uczestniczyły w prestiżowych gospodarkach ponadregionalnych. Systemy te funkcjonowały poprzez wymianę prezentów między przywódcami, którzy umacniali sojusze polityczne i wojskowe. Złota moneta miała znacznie większą wartość niż jej wartość metalowa: symbolizowała porozumienia, lojalność i relacje, które kształtowały strukturę władzy w społeczeństwach plemiennych.
Celtowie kontrolowali strategiczne zasoby, takie jak kopalnie żelaza, soli i cyny, których inne kultury desperacko potrzebowały. Ludy germańskie oferowały skóry, bursztyn i prawdopodobnie niewolników schwytanych podczas najazdów. Handel ten generował współzależność, która utrzymywała względny pokój na terytoriach przygranicznych, gdzie łatwo mogły wybuchnąć konflikty.
Ikonografia monety również przekazuje cenne informacje. Stylizowany jeleń nawiązuje do celtyckiej symboliki religijnej, w której zwierzę to reprezentowało przejście między światami. Naszyjnik z pogrubionymi końcami przypomina torques, ceremonialną biżuterię, która identyfikowała wojowników i druidów wysokiej rangi. Każdy element wizualny przekazywał wiadomości, które współcześni natychmiast rozumieli.
Odkrycie zmienia historię Europy
Tego typu odkrycia archeologiczne odtwarzają przeszłość kawałek po kawałku. Każda moneta, każdy fragment ceramiki, każde brązowe narzędzie dostarcza informacji, które doprecyzowują dotychczasowe rozumienie. Tęczowy puchar z Gundorfu pokazuje, że starożytna Europa była znacznie bardziej powiązana, niż sugerują klasyczne teksty.
Archeolog Smolnik i jej zespół nadal analizują ten przedmiot za pomocą zaawansowanych technik. Badania składu metalu ujawnią dokładne pochodzenie użytego złota, prawdopodobnie pozwalając namierzyć konkretne kopalnie w Czechach lub Alpach. Analizy porównawcze z podobnymi monetami pozwolą ustalić dokładniejsze chronologie i prawdopodobne szlaki handlowe.
Moneta z Gundorfu pozostanie w Saksonii, prawdopodobnie wystawiona w regionalnych muzeach, które edukują na temat lokalnego dziedzictwa. Te małe przedmioty mają niezwykłą moc łączenia teraźniejszości z przeszłością, przypominając, że obecne terytoria zawierają tysiącletnie warstwy historii ludzkości, które czekają na odkrycie pod pozornie zwyczajnymi polami.


