„Mój mąż zmarł, więc postanowiłam zmienić swoje życie; kupiłam mieszkanie i całkowicie je wyremontowałam, dostosowując do swojego stylu; uwielbiam podróżować, czytać i spędzać czas z rodziną”

Ta aktywna i pasjonująca się podróżami i czytaniem emerytowana bizneswoman jasno pokazuje, że każdy etap życia może być wyjątkowy: „Chciałam mieć mieszkanie tylko dla siebie, które pozwoliłoby mi zmienić życie”.

„Mój mąż zmarł, a ja przeszłam na emeryturę. Chciałam mieć mieszkanie dla siebie, które zapewniłoby mi zmianę w życiu, ale wbrew temu, co można by przypuszczać, nie szukałam małego mieszkania”.

Starzenie się jest również symbolem nowego odkrywania siebie. Każda chwila w życiu podlega zmianom i nowym relacjom, zwłaszcza z samym sobą. Tak stało się w przypadku Monsie Bueno, 70-letniej byłej bizneswoman, która po stracie męża postanowiła radykalnie zmienić swoje życie: stworzyła dom całkowicie dostosowany do jej gustu i stylu, przestrzeń, która dokładnie odzwierciedla to, kim jest dzisiaj.

Bo tak, każdy nowy etap może stać się wspaniałym nowym początkiem, niezależnie od naszego wieku. „Chciała nowego stylu życia: dużo podróżować i każdego dnia odkrywać siebie na nowo. Kobiety w wieku 70 lat również mogą cieszyć się wszystkim, na co mają ochotę” – wyjaśnia projektantka wnętrz Monse Morales, która pomagała Bueno przez cały proces. Sonia Saez, weterynarz: „Jeśli mieszkasz w małym mieszkaniu ze swoim zwierzakiem, musisz zadbać o to, aby spędzał wystarczająco dużo czasu na świeżym powietrzu, bawiąc się, komunikując się i ćwicząc fizycznie dla swojego fizycznego i emocjonalnego dobrego samopoczucia”.

„Spotykam wiele kobiet, które z wiekiem popadają w stagnację. Uważają, że nie ma już potrzeby wprowadzania żadnych zmian w swoim domu, że powinny stopniowo znikać” – mówi. Historia emerytowanej bizneswoman jest hymnem na cześć akceptacji każdego etapu życia, aby zawsze iść naprzód. „Udowadnia ona, że osiągnięcie tego wieku nie oznacza, że trzeba pozostać w domu. Zbudowała nowe życie z wnukiem i hobby, nie rezygnując z niezależności” – dodaje.

Chciałam mieć przestrzeń dostosowaną do moich potrzeb: lubię czytać, podróżować i spędzać czas z rodziną. Dlatego kiedy zobaczyłam to mieszkanie na sprzedaż, kupiłam je bez wahania” – podkreśla Monse Bueno.

Nieruchomość ma powierzchnię 170 m², jest jasna i przestronna. Celem było, aby wszystko było nowe i gotowe na przyjazd wnuków. „Najważniejsze było, aby było tam dużo światła” – dodaje. Jedną z zalet jest to, że nieruchomość znajduje się naprzeciwko miejsca zamieszkania córki, więc opieka nad wnukiem jest łatwa. „Nie jest typową babcią; jest bardzo zorientowana na rodzinę, ale jednocześnie bardzo ceni sobie niezależność, co znalazło odzwierciedlenie w projekcie przebudowy i rozkładzie pomieszczeń” – podkreśla Monse Morales.

„Zaprojektowałam go z uwzględnieniem jej stylu życia, aby mogła mieć to mieszkanie z gabinetem, łazienką, sypialnią i garderobą, ale także z uwzględnieniem tego, że jeśli kiedykolwiek zostanie sprzedane, będzie odpowiednie dla pary” — komentuje projektantka wnętrz. Według Morales nie jest to idealny dom dla rodziny. Bardziej nadaje się dla emeryta lub osoby starszej, która nie ma już dzieci w domu.

Jednym z najbardziej imponujących pomieszczeń jest efektowna kuchnia otoczona pięknym witrażem, który łączy ją z jadalnią. Zainstalowano również pomieszczenie gospodarcze, aby wpuścić więcej światła. „Jest w niej wiele szafek i centralny wyspowy blat, który uwielbiam. To miejsce, gdzie można zjeść śniadanie, obejrzeć telewizję i obudzić się w spokojnym tempie” – podkreśla projektantka wnętrz.

Morales stara się promować ten spokój we wszystkich swoich projektach. „Uważam, że można prowadzić aktywne życie, ale bez stresu, w spokoju, w każdym wieku. Monse Bueno doskonale uosabia ten styl życia: wstaje, czyta wiadomości w swojej kuchni i spokojnie je śniadanie. W całym domu są zakątki zaprojektowane tak, aby cieszyć się małymi chwilami” – dodaje specjalistka.

„Zaufałam wszystkim propozycjom Monsie” – przyznaje właścicielka domu, która przyjęła wszystkie propozycje projektantki wnętrz. „Wybrała tylko kolor sofy. Jedyne, o co poprosiła, to brak złota i listew, aby dom był praktyczny, funkcjonalny, łatwy w utrzymaniu i miał spokojną estetykę” – wspomina Morales.

„Jej życie jest naprawdę inspirujące, osiągnęła ten wiek z energią, entuzjazmem i determinacją.

Dlatego zaproponowałam, aby zrobić coś, co zainspiruje innych. Wiele osób zamyka się w sobie i szybciej się starzeje. Natomiast odświeżenie otoczenia, przeprowadzka do nowego domu lub nowy układ wnętrza sprawiają, że chce się żyć i cieszyć się życiem. To deklaracja intencji” – podsumowuje projektantka wnętrz.

Emily/ author of the article

Uzależniona od optymalizacji i newsów. Wierzę, że każdego dnia można uczynić choć odrobinę lepszym.

Loading...
therest