Samolot, który 16 października leciał z Denver do Los Angeles z 140 osobami na pokładzie, musiał lądować w Salt Lake City
Balony firmy specjalizującej się w gromadzeniu danych meteorologicznych uderzyły w przednią szybę samolotu Boeing 737 Max linii United Airlines 16 października. Jednak to, w jaki sposób balon znalazł się na trasie lotu — mimo że nigdy nie powinien znajdować się na tej samej wysokości — muszą ustalić śledczy z Krajowej Rady Bezpieczeństwa Transportu (NTSB). To odkrycie wyklucza początkową hipotezę, że był to „kosmiczny śmieć”.
Lot
Wypadek miał miejsce w czwartek 16 października. Samolot, który startował z Denver, aby wykonać lot do Los Angeles, przewoził 134 pasażerów i sześciu członków załogi (dwóch pilotów i czterech stewardów). Trzydzieści osiem minut po starcie, przy prędkości 636 kilometrów na godzinę i wysokości 36 000 stóp, Boeing 737 Max został uderzony przez coś. Uderzenie spowodowało znaczne uszkodzenie przedniej szyby, a kapitan, ranny odłamkami, poprosił o obniżenie wysokości lotu i przekierowanie samolotu do najbliższego lotniska w Salt Lake City
Komunikat
„Uważam, że chodzi o balon WindBorne” – skomentował John Dean, współzałożyciel i dyrektor generalny firmy, w mediach społecznościowych. „O locie UA1093 i możliwości, że miał on związek z jednym z naszych balonów, dowiedzieliśmy się o godz. 23:00 czasu pacyficznego w niedzielę i natychmiast podjęliśmy działania w celu zbadania sprawy” – kontynuował. „O godz. 06:00 czasu pacyficznego przedstawiliśmy nasze wstępne ustalenia zarówno NTSB, jak i FAA i współpracujemy z obiema instytucjami w celu kontynuowania dochodzenia”.
Firma
WindBorne zrealizowała ponad 4000 startów. Współpracujemy z FAA od momentu jej powstania i przedstawiamy Notams (komunikaty lotnicze) dla każdego balonu, który wystrzeliwujemy — wyjaśnia firma w oficjalnym komunikacie. System został zaprojektowany tak, aby był bezpieczny nawet w przypadku kolizji w powietrzu. Nasz balon waży 1,1 kg podczas startu i stopniowo staje się lżejszy podczas lotu.
Zmiany
„Natychmiast wprowadziliśmy zmiany, aby zminimalizować czas lotu między 30 000 a 40 000 stóp” – potwierdziła firma WindBorne. „Przyspieszamy również nasze plany wykorzystania danych lotniczych w czasie rzeczywistym, które pozwolą balonom autonomicznie omijać samoloty, nawet na nietypowych wysokościach”.
Balon meteorologiczny to specjalistyczny balon wyposażony w instrumenty meteorologiczne. WindBorne obsługuje Atlas, największą na świecie konstelację balonów. „Co miesiąc wypuszczamy setki najnowocześniejszych autonomicznych balonów meteorologicznych z naszych globalnych platform startowych i rozbudowujemy Atlas, aby stale wypełniać luki w danych atmosferycznych, od bieguna do bieguna” – komentuje firma.
