Wiadomo na przykład, że zwierzęta te mogą umrzeć po połknięciu plastiku. Nie wiadomo jednak, co dzieje się później z połkniętym plastikiem i jak może on wpływać na inne organizmy, z którymi dzielą ekosystemy.
Nasza grupa badawcza od lat zajmuje się badaniem transportu nasion i bezkręgowców przez ptaki wodne. Jednak często w analizowanych przez nas egagopilah – wypluwanych kulkach z niestrawnych resztek organicznych – i odchodach pojawiały się tworzywa sztuczne, szkło i inne produkty pochodzenia antropogenicznego. Zastanawialiśmy się więc: a co, jeśli transportują one również tworzywa sztuczne?
Zanieczyszczenie tworzywami sztucznymi jest jednym z zagrożeń, przed którymi stoi nasze społeczeństwo. Chociaż historycznie badano ekosystemy morskie, informacje na temat źródła i wpływu tworzyw sztucznych na tereny podmokłe, takie jak jeziora lub bagna, są skąpe.
W jaki sposób ptaki przenoszą tworzywa sztuczne?
W wielu miejscach ptaki wodne, takie jak bociany, mewy lub czaple, codziennie powtarzają tę samą podróż. Żywią się na wysypiskach śmieci, a następnie przenoszą się na tereny podmokłe, aby odpocząć. Tam gatunki te zwracają wypluwki zawierające niestrawne materiały, takie jak tworzywa sztuczne, zwłaszcza w miejscach noclegowych. W ten sposób pełnią one rolę biowektorów, a ich działanie powoduje koncentrację tworzyw sztucznych na terenach podmokłych wykorzystywanych do odpoczynku. Ale jak duży jest ten problem?
Aby odpowiedzieć na to pytanie, skupiliśmy się na trzech gatunkach ptaków wodnych powszechnie występujących na wysypiskach śmieci w Andaluzji: mewie czarnogłowej, mewie żółtonogiej i bocianie białym. Wykorzystaliśmy osobniki oznakowane urządzeniami GPS i pobraliśmy próbki wypluwek na terenach podmokłych połączonych z wysypiskami śmieci poprzez ich ruchy.
Po ilościowym określeniu ilości plastiku w laboratorium, ostatecznie połączyliśmy dane GPS, spisy gatunków i przeanalizowane wypluwki, aby oszacować ilość plastiku przenoszonego przez całą populację. Praca i przetwarzanie próbek przeprowadzone w ramach projektu zostały przedstawione w filmie dokumentalnym o transporcie plastiku przez ptaki do terenów podmokłych.
Setki kilogramów plastiku rocznie
Laguna Fuente de Piedra w Maladze słynie z kolonii flamingów. Jest to zbiornik endoreiczny, co oznacza, że woda wpływa do niego strumieniami, ale nie wypływa, powodując koncentrację soli i wszelkich zanieczyszczeń, które do niego trafiają, w tym plastiku.
Zimą gromadzą się tam tysiące mew czarnogłowych, które rozmnażają się w północnej Europie. Szacujemy, że populacja ta przynosi średnio 400 kg plastiku rocznie do tego mokradła Ramsar, pochodzącego ze składowisk odpadów w prowincjach Malaga, Sewilla i Kordoba.
Inne nowe badanie przeprowadzone w Parku Przyrodniczym Zatoki Kadyksu pozwoliło nam porównać trzy wspomniane gatunki, które korzystają z tych samych składowisk odpadów i dzielą park przyrodniczy jako miejsce odpoczynku. W sumie zaobserwowaliśmy, że gatunki te przenoszą około 530 kg plastiku rocznie do mokradeł zatoki Cádiz, ale każdy gatunek robi to w nieco inny sposób.
Różnice między bocianami a mewami
Bocian jest większy i przenosi więcej plastiku na osobę niż mewy, ponieważ jego wypluwki są większe. Jednak najważniejszym czynnikiem determinującym wpływ każdego gatunku jest liczba osobników, które odbywają podróż ze składowiska odpadów do mokradeł. W naszej pracy ponownie to mewa czarna przenosiła najwięcej plastiku (285 kg rocznie) ze względu na swoją liczebność w zimie.
Bezpośredni związek między wizytami na składowisku odpadów a odległością od niego jest oczywisty, zarówno w przypadku mew, jak i bocianów. W związku z tym ekosystemy położone najbliżej wysypisk śmieci są bardziej narażone na ten problem.
Nasze badanie pokazuje również, w jaki sposób różnice przestrzenne i czasowe charakterystyczne dla każdego gatunku przekładają się na transport plastiku. Na przykład zauważyliśmy, że część zatoki Cádiz, w której występuje największe narażenie na plastik pochodzący od mewy żółtonogiej, znajduje się w pobliżu jej kolonii lęgowych. Ponadto ptak ten transportował je przez cały rok, podczas gdy pozostałe dwa gatunki robiły to zgodnie z okresem migracji.
Wreszcie, istnieją pewne różnice w rodzajach tworzyw sztucznych: bocian był jedynym gatunkiem, który transportował gumę silikonową ze składowisk odpadów, z nieznanych powodów.
Wpływ i rozwiązania
Tworzywa sztuczne i ich dodatki mogą powodować wiele problemów, nie tylko dla samych biowektorów, ale także dla organizmów, z którymi dzielą ekosystem, od roślin po inne ptaki. Na przykład większe tworzywa sztuczne mogą powodować uduszenie lub blokować ich układ pokarmowy.
Skutki działania mniejszych tworzyw sztucznych, a także ich dodatków i zanieczyszczeń, które się do nich przyczepiają, są zazwyczaj mniej zauważalne: na przykład działają one jako substancje zaburzające gospodarkę hormonalną i powodują problemy metaboliczne i reprodukcyjne. Ponadto mogą one dostać się do łańcucha pokarmowego – przechodzą od jednych organizmów żywych do tych, które je zjadają – i stopniowo gromadzić się w miarę przemieszczania się w górę łańcucha, oddziałując na różnych poziomach.
Rozwiązanie tego problemu nie jest łatwe. Dyrektywa europejska przewiduje stosowanie środków odstraszających, które ograniczają odwiedzanie wysypisk przez te ptaki. Istnieje jednak kontrowersja dotycząca tego, jak może to wpłynąć na ich populacje.
Z drugiej strony istnieje domowa metoda, która nie dotyczy ptaków i którą każdy z nas może zastosować, oparta na wykorzystaniu słynnych trzech zasad: ponownym wykorzystaniu, ograniczeniu i recyklingu tworzyw sztucznych, których używamy.


