Kołysanka, czyli jak muzyka wpływa na proces zasypiania
Muzyka pełni w naszym życiu wiele ról. Może być wyzwalaczem i katalizatorem emocji, zarówno pozytywnych jak i negatywnych, może relaksować i mobilizować do działania, a także przywoływać wspomnienia. Nie jest to żadna nowość, że muzyka może również ułatwiać proces zasypiania, a nawet podnieść jakość snu– przecież nawet małe dzieci lubią zasypiać przy dźwiękach kołysanki. A co z dorosłymi? Okazuje się, że nam też może pomóc melodia.
Jakiej muzyki słuchać na dobranoc?
Przede wszystkim powinna być to muzyka spokojna. Żadne skoczne hity prosto z listy przebojów jeszcze nikomu nie pomogły wyciszyć się przed snem. Jeżeli więc podczas słuchania danego utworu czujesz raczej przypływ energii i mobilizacji – natychmiast go wyłącz i zostaw… na poranek! – wtedy zdecydowanie się przyda :). Muzyka nie powinna również przywoływać bolesnych wspomnień – uczucie smutku i żalu raczej nie pomoże nam zasnąć, a wręcz przeciwnie. Melodia, słuchana przed snem, powinna uspokajać i wyciszać wprowadzając nas w stan błogiego odprężenia.
Tempo – czy ma jakieś znaczenie?
Otóż tak. Nasza kołysanka powinna mieścić się w tempie 60-70 uderzeń na minutę. Tyle właśnie wynosi tętno spoczynkowe człowieka dorosłego i mniej więcej tyle wynosi częstotliwość fal alfa, które towarzyszą etapowi zasypiania. Muzyka, nagrana w częstotliwości fal alfa, ma za zadanie spowolnić aktywność mózgu do poziomu tych fal i w efekcie usprawnić proces zapadania w sen. Co więcej udowodniono, że muzyka nie tylko wspomaga sam proces zasypiania, ale również usprawnia proces utrwalania informacji i zachowywania wspomnień.
Weightless
Taki tytuł nosi najbardziej odprężający utwór świata autorstwa Marconi Union. Tempo piosenki wynosi 60 uderzeń na minutę i powoli spada do 50 uderzeń na minutę. Według naukowców z British Academy of Sound Therapy to najbardziej relaksująca piosenka jaka kiedykolwiek została skomponowana. Udowodniono, że obniża ona poziom stresu o 65%! Spowolnienie akcji serca i co za tym idzie zwolnienie aktywności mózgu do poziomu alfa, a także obniżenie poziomu kortyzolu… nic dziwnego, że ten utwór to idealna kołysanka. A tak na marginesie – „Weightless” stworzony został w oparciu o naukowe teorie.
Posłuchać możecie tu: Marconi Union – Weightless